środa, 7 października 2015

Skarb z serca Afryki - Dudu Osun ( czarne mydło)




Kiedy pochwaliłam się znajomemu z Nigerii, że zupełnie przypadkowo, trochę z ciekawości i miłości do naturalnych kosmetyków, przy okazji zakupów w drogerii internetowej, kupiłam mydło Dudu Osun, najpierw obraził się, że o nim zapomniałam i nie zamówiłam również dla niego, po czym dodał, że jest do najlepsze mydło do twarzy i ciała i na pewno nie wydałam pieniędzy na marne (bagatela 15 zł, więc trochę więcej niż za 'zwykłe' mydło). W każdym razie kolega, jak na patriotę przystało, wypowiedział się pozytywnie o rodzimym produkcie, stwierdzając 'Będzie Pani zadowolona'.

Mydło Dudu Osun to kompozycja przede wszystkim naturalnych składników: miód, masło Shea , Osun (drzewo sandałowe), olej z ziaren drzewa palmowego, kruszone łupiny kokosa, kruszone liście drzewa palmowego, Aloe Vera, sok limetkowy, woda, substanca zapachowa.


Zgodnie z zaleceniem, wykorzystałam mydło do mycia twarzy i ciała. Nie mam wątpliwości, że to niesamowity Produkt! Świetnie zmywa makijaż. Po użyciu skóra jest miła w dotyku. Naturalnie, zawsze po myciu twarzy stosuję krem nawilżający. Jednak gdybym pominęła ten krok po użyciu Dudu Osun, cera na pewno strasznie by na tym nie ucierpiała. Mydło nawilża, ale nie pozostawia nieprzyjemnego, tłustego filmu.
O myciu twarzy mydłem, jako alternatywie dla wszelkiej maści żeli do mycia twarzy, słyszałam już niejednokrotnie. Sama sprawdziłam na sobie te metodę, używając mydła Biały Jeleń czy mydła dla dzieci. Po użyciu tych mydeł skóra była nieprzyjemnie ściągnięta i domagała się natychmiatsowego nawilżenia w postaci kremu.

Kolejną zaletą czarnego mydła z Nigerii jest to, że po dostaniu sie do oczu, nie szczypie jak to jest w przypadku większości kosmetyków służących demakijażu.

Jedyną wadą mydła jest to, że może trochę ubrdzic umywalkę jeśli położymy je bez mydelniczki. Inne wady- nie dostrzegam :)





Moim zdaniem Mydło Dudu Osun to cudowny, wielozadaniowy Produkt - idealny dla zwolenniczek minimalizmu. Zamówię ponownie, tym razem będę pamiętać o koledze ;)

środa, 9 września 2015

Rosyjski Suchy Szampon Biteks

Moi Mili,

Dziś podzielę się moją opinią na temat rosyjskiego szamponu firmy Biteks/  B&V KGO.
Wiadomo, że rynek kosmetyczny jest oblężony tymi dobrodziejstwami, bo chyba tak je mogę nazwać? Na pewno nie raz, nie jednej z Was uratował "życie", a raczej życie Waszych włosów :)
Wiadomo też, że suchy szampon nie zastąpi prawdziwego szamponu. Jest on natomiast niezbędny w wielu sytuacjach.
Ja w dorobku mam wiele suchych szamponów które gościły w mojej toaletce. Były to szampony drogeryjne, te tańsze i te droższe oraz kosmetyki apteczne.
Ostatnio, w szale zachwytów nad rosyjskimi kosmetykami i istnym zakupoholizmie tych wspaniałości natrafiłam na rosyjski suchy szampon firmy Biteks.

 Producent informuje:

Suchy szampon jest ekspresowo działającym kosmetykiem przydatnym zwłaszcza w podróży. W ciągu kilku minut oczyszcza włosy i dodaje im objętości. Składniki aktywne - ekstrakt z ryżu i olejek z trawy cytrynowej delikatnie odświeżają włosy i skórę głowy, eliminują ich przetłuszczanie i pozostawiają przyjemny aromat. Szampon sprawia, że włosy stają się jedwabiście gładkie.
Pojemność 200ml

Sposób użycia:
Rozpylić na suche włosy u ich nasady z odległości 15-20 cm, wmasować i dokładnie rozczesać. 

Rzadko się zdarza aby obietnice producenta sprawdziły się w 100%. 
W przypadku tego produkty tak się jednak stało. W mojej opinii ten szampon pokonał znany większości z Was Batiste
Po użyciu szamponu Biteks włosy wyglądają jak po wymyciu wodą z użyciem najlepszych szamponów i masek odżywczych. Są miłe w dotyku, świeże i pięknie pachną. 
Cena tego produktu to 16.99 zł. Ja swój nabyłam w osiedlowej aptece na Starym Mokotowie. 
Poniżej umieszczam link z informacją o kosmetyku.

wtorek, 25 sierpnia 2015

po pierwsze..

Już od dłuższego czasu nosiłam się z myślą założenia bloga. Uwielbiam przeglądać, wyszukiwać i czytać blogi u innych. Mogłabym stwierdzić, ze to swoistego rodzaju uzależnienie. 
Ten blog ma być miejscem w którym będę opisywać swoje doświadczenia związane z kosmetykami, pielęgnacją oraz naturalnymi sposobami dbania o siebie. 


Zapraszam do lektury, komentowania i czerpania inspiracji.